Unikałam Justina cały dzień. Ale teraz nadszedł czas, by wrócić do domu i bałam się wrócić do domu, sama. Gorączkowo rozglądałam się za Justinem, szybko chodząc po korytarzu.
Kiedy wreszcie zobaczyłam jego ciemny-blond włosy, ułożone do góry, odetchnęłam i podeszłam do niego. Może to była najgorsza decyzja, którą podjęłam w życiu, bo wiedziałam, że musze mu coś powiedzieć i w tym momencie nie miałam pojęcia, co.
Podeszłam bliżej i nagle poczułam jego ramiona oplatające mnie, znowu.
Co to było za uczucie?
Tęskniłam za nim.
Dotknęłam jego miękką rękę i on odwrócił się. Zmarszczył brwi na sekundę, ale potem posłał mi mały uśmiech.
- Mogę z Tobą pogadać? - zapytałam. Skinął głową i zrobił jakieś dziwne gesty z przyjaciółmi.
Odeszłam, a on z mną. Po kilku krokach odwróciłam się i spojrzałam na niego.
- Hmm, nie wiem czy chcesz, ale może pojedziemy, jak, na przejażdżkę? Ale do twojego domu. Naprawdę nie mogę iść do domu teraz. - powiedziałam cicho, chowając kosmyk włosów za ucho.
- Jasne, ale czemu? - zapytał idąc do drzwi, a ja za nim.
- Pokłóciłam się z rodzicami. - skłamałam, wzruszając ramionami.
- Okej...
Mogłabym powiedzieć, że nie za bardzo mi uwierzył.
Weszliśmy do samochodu i starałam się ignorować każdego, kto na mnie patrzył. Każdy słyszał o moich małych "problemach zdrowotnych" w klasie i wszyscy pewnie myślą, że jestem na lekach, czy coś.
Otworzył mi drzwi, a ja posłałam mu mały uśmiech, gdy usiadłam. Zamknął drzwi, obszedł auto do miejsca kierowcy i usiadł.
Obserwowałam go, kiedy wycofywał z miejsca parkingowego i wjechał na ulicę. Odetchnęłam.
Byłam bezpieczna.
Miałam to dziwne uczucie, gdy chciałam go dotknąć bardziej niż kiedykolwiek. Spojrzałam na swoją rękę i tak naprawdę nie rozumiałam, co robiłam wcześniej, czułam palce na jego dłoni. Otworzył dłoń i powoli splótł moje palce z jego.
Spojrzałam w górę z jego ręki, by mu się przyjrzeć, patrzył na mnie ze zmarszczonymi brwiami.
-
Weszliśmy do jego domu. Był naprawdę piękny i przytulny, nie taki, jak mojej babci. Dom babci był duży i czasem przytulny, ale nie czuło się w nim, jak w domu.
Z jakiegoś powodu w domu Justina czułam się jak w drugim domu.
Wciąż trzymaliśmy się za ręce, a gdy weszliśmy do środka, puściłam go i dotknęłam kanapy palcami.
- Chcesz coś do jedzenia? - zapytał.
Pokręciłam głową. - Nie, dziękuję.
Złapał mnie za rękę i pociągnął na kanapę. Usiadł i przyciągnął mnie do siebie. Położył jedną rękę na moim ramieniu, a ja położyłam głowę na jego ramieniu.
- Tak więc, chcesz mi powiedzieć, co tak naprawdę stało się tego ranka? - zapytał, jednocześnie głaszcząc moje włosy z jednej strony.
- Nie, ale myślę, że nie zamierzasz odpuścić. - powiedziałam cicho.
- Ja po prostu chcę wiedzieć teraz, Brooke. Nie wyglądałaś dobrze. - pocałował mnie w czoło i poczułam dziwne uczucie w swojej klatce piersiowej. To nie był ból, to było dobre uczucie.
Spojrzałam na niego.
Jego brązowe oczy wpatrywały się we mnie. Pozwoliłam swoim oczom podróżować po jego brwiach, nosie, policzkach. Podniosłam swoją rękę w górę i przejechałam w dół po jego policzku i opuściłam rękę na jego ramieniu. Następnie spojrzałam na jego wargi. Wyglądały tak całuśnie.
Miałam ochotę pocałować go. Nie wiem dlaczego. Poczułam coś w swoim żołądku, to nie był ból.
Bez zdawania sobie sprawy, że przybliżyłam się do niego, położyłam rękę na jego policzku. Spojrzałam w jego oczy, popatrzył na mnie trochę zdezorientowany, ale przybliżyłam się jeszcze bardziej, a jego oczy zmieniły się. Zmiękł, złapał moją twarz w swoje ręce i przybliżył moją twarz.
Poczułam, jak jego wargi otarły się o moje i zamknęłam oczy.
- Jesteś piękna, Brooke. - szepnął w moje wargi. Poczułam, że moje policzki zarumieniły się i miałam szczęście, że miał zamknięte oczy.
Pierwszy raz od lat poczułam się znowu szczęśliwa. I najważniejsze, poczułam coś.
- Dziękuję. - szepnęłam, i z tym umieścił swoje wargi ponad moimi.
Nasze wargi zaczęły się synchronizować i niedługo pozwolił swoim rękom poruszać się w dół mojego ciała i położył ręce na moje biodra. Moje serce biło tak szybko i moje policzki były naprawdę gorące, prawdopodobnie dlatego, że się rumieniłam. Dzięki Bogu, że jego oczy są zamknięte.
Owinęłam swoje ramiona wokół jego szyi i bawiłam się jego włosami. Jego włosy były takie miękkie. Owinął swoje ręce wokół mojego pasa i przyciągnął mnie do siebie. Czułam się bardzo dobrze całując go, chociaż nie byliśmy razem, albo coś. Nie wiem i nigdy nie pomyślałabym, że będę go teraz całować. To sprawiło, że poczułam radość i wydawało oderwać go od naszej rozmowy.
Wtedy to uderzyło mnie. Całowałam Justina, przyznając się, że lubię go, albo coś w tym guście. Nawet nie pomyślałam o tym i nawet nie znaliśmy się tak dobrze. Co do cholery jest ze mną nie tak?
Zmarszczyłam brwi z powodu swoich myśli i wolno przestałam poruszać swoimi wargami odrywając od jego i otworzyłam oczy. Jego ramiona napięły się wokół mnie, doprowadzając mnie do płaczu. Szybko wycofałam się i złapałam się za brzuch.
Spojrzał na mój brzuch i z powrotem na mnie. Przygryzłam wargę, zatrzymując łzy.
- Brooke, co jest nie tak? - podniósł głos i złapał moje ręce.
Szybko wstałam i zaczęłam się oddalać, łzy leciały z moich oczu.
Złapał za mój nadgarstek, odwrócił mnie i podniósł moją koszulkę.
Rozszerzył swoje oczy oglądając siniaki na moim brzuchu, zanim spojrzał na mnie.
- Co ci się do cholery stało? - szepnął/krzyknął.
Przyłapana.
______________________________________
My ....... feelings, omfg.
Właśnie, jak się będzie nazywało połączenie Justina i Brooke? Bo żadna z nas nie ma pomysłu xd
WPADKAA, upss.
Drugą część tłumaczyła dla was @ricelikebieber, bo aktualnie jestem chora, więc mam trochę czasu :D
Przepraszamy, że musieliście tyle czekać. xx
I tak, prosimy Was o komentowanie. Wystarczy jedno słowo, bo naprawdę, chcemy wiedzieć, czy mamy dla kogo to tłumaczyć.
Bo nie robimy tego tylko dla siebie, ale w większości dla was.
Więc, komentujcie i polecajcie to opowiadanie innym.
@ricelikebieber
MÓJ TWITTER
Świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńBrook i Justin <3
świetne ♥ /@MeowBelieve
OdpowiedzUsuńjezu świetne
OdpowiedzUsuńŚwietne @SwaggBiebsss
OdpowiedzUsuńPROSZE DODAJ SZYBKO NN TO JEST BEST FANFICTION EVER SKARBIE <3<3<3<3<3<3 @swagdange
OdpowiedzUsuńWow. Dużo się dzieję. Nie mogę doczekać się następnego i tego co Brooke mu odpowie.:D
OdpowiedzUsuńKocham <3 Swietne tłumaczenie ! :*
OdpowiedzUsuńGenialny! I pocałowali się!! *.*
OdpowiedzUsuńKocham to i czekam na nexta!<33
Swietny rozdzial*.*Nazwij ich Jooke^^ (J+ooke od Brooke)
OdpowiedzUsuńooooooo <3 Kooocham ich <3
OdpowiedzUsuńCiekawe co powie Justinowi :D Czekam na NN ? :D
OdpowiedzUsuńCześć Kocham kocham kocham!
OdpowiedzUsuńjeju, jeju, dzieje sie, czkekam na nn @sylwuniek
OdpowiedzUsuńo kurczę, ciekawe co Justin zrobi .. czekam na nowy ;*
OdpowiedzUsuń@magda_nivanne
pocałowali się *.*
OdpowiedzUsuńJeej <3
OdpowiedzUsuńi mam nadzieję że powie Justinowi prawdę a ten skopie mu... tyłek :p
dziękuje że to tłumaczysz :)
Super czekam Na następne
OdpowiedzUsuńwspaniały rozdział dchyxdj
OdpowiedzUsuń@ShawtyManeJB98
super, czekam na kolejny !
OdpowiedzUsuńJustin i Brooke wreszcie coś się stało ;** Czekam na nn...
OdpowiedzUsuńW 1 dzień przeczytałam 119/21 rozdziałów :)
OdpowiedzUsuńGenialne jest to opowiadanie! :D Świetnie tłumaczycie ;]
Czekam z niecierpliwością na NN:)
Boskie zajebiscie tłumaczysz ;3
OdpowiedzUsuńKocham cjię za to tłumadżenjie *3*
OdpowiedzUsuńJook albo Brustin xd ale gqjqjsjz *.* mega tlumaczenie :)
OdpowiedzUsuńjejku, jaki cudowny rozdział <3 justin i broke oijeoifjeoijfoeijifdjewoiejfoijweo *o* uwielbiam to ff <3 dziękuje że tłumaczycie :*
OdpowiedzUsuńKooocham To <3 ,
OdpowiedzUsuńCzekam na NN :D
OdpowiedzUsuńDobrze tłumaczycie :D <3
Jetem ciekawa co Powie Justinowi :D <3
Dopiero zaczęłam czytać te ff. Strasznie wciąga! Czekam na kolejny. XOXO S.
OdpowiedzUsuńBrustin :D
OdpowiedzUsuńhej, opowiadanie tłumaczycie rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę historię ;)
Dopiero niedawno zaczęłam czytać, ale jestem już na bieżąco..mam pytanie, czy macie i czy wgl chcecie mieć role-playerów ? myślę, że to bardzo fajnie urozmaica opowiadania. Jeśli jest taka opcja (wolna) to chętnie zostałabym Brooke, mam już w tym 'doświadczenie', więc nie powinno być najgorzej ;)
Jeśli rp już są to przepraszam, ale nie czytałam notek pod rozdziałami jak nadrabiałam wszystko.
Odpiszcie mi na tt, jeśli można ;) @sellustin
OMG !!!! I co teraz zrobi ??!!!
OdpowiedzUsuńPowiedz mu o Nicku ? Ranyyyyy....
Czekam na nn ;)
♥
OdpowiedzUsuńOd przedwczoraj przeczytałam wszystkie rozdziały blog jest świetny dziekuje że tłumaczycie <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny rodział ?
OdpowiedzUsuńHmm...Jooke, Bustin? :D nie jestem kreatywna xd swietnie tlumaczysz :)
OdpowiedzUsuńKiedy będzie następny?
OdpowiedzUsuńdziś ;)
Usuńrety rety rety <3
OdpowiedzUsuńwięc Justin sie dowiedział? hmm... będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuń