niedziela, 29 grudnia 2013

Rozdział 22 "Hey, little sister."

czytasz = komentujesz:)

Brooke

Dźwięk sygnałów został zatrzymany, a do moich uszu dotarł głęboki głos - Kim jesteś?
Otworzyłam moje usta by powiedzieć mu jak się nazywam, ale zamknęłam je. Jeśli on mnie nie zna to chyba nie powinnam mówić jak się nazywam komuś kogo nie znam.
- Umm...Ja szukam Nialla Adamsa - powiedziałam
Zaśmiał się - Tak, wiele osób go szuka.

Wiedziałam, że miał na myśli policję i teraz, pewnie myślała, że jestem jedną z policjantek.

- Mogę z nim porozmawiać? - zapytałam, bawiąc się końcem mojej koszuli.

Zakrył słuchawkę ręką i usłyszałam, jak mówi do kogoś, ale nie mogłem usłyszeć, co mówią.

Po kilku sekundach przyłożył ponownie telefon do ucha - Najpierw musisz podać swoje imię
- Nie, obiecuję, że nie jestem policjantem, okej? To naprawdę nie jest tak, proszę, obiecuję - westchnęłam
Ponownie przeniósł telefon z dala od ucha, ale tym razem nie zapomniał zakryć go ręką i mogłem usłyszeć o czym mówią.

- Ona nie chce powiedzieć jak się nazywa, ale ona wydaje się naprawdę zdesperowana, aby porozmawiać z tobą - facet w telefonie zaśmiał się, na co ja przewróciłam oczami

Przez chwilę było cicho, więc położyłam się wygodnie na łóżku, czekając cierpliwie.

- Okej - powiedział inny głos. Strzeliłem w górę. Czy to był Niall? - Daj mi telefon - powiedział znów ten sam głos
- Jesteś pewny?  - inny facet, który wciąż trzymał telefon zapytał

Powiedział okej! Daj mu kurwa ten telefon! 

Tak - warknął, a następnie usłyszałam, że telefon jest przekazywany

- Część, teraz powiedz mi jak się nazywasz - usłyszałam jak inny głos powiedział.
Słyszałem go głośno i wyraźnie, to nie był jakiś dźwięk w tle.
Wdychałam głęboko powietrze, a następnie wydychałam - Niall?
- Mhm

O mój Boże. To się teraz dzieje? C-Czy ja naprawdę rozmawiam z moim bratem. Z tym którego nie widziałam od jedenastu lat? Czy to dzieje się naprawdę?

- O mój Boże - szepnęłam, objęłam usta rękę i uśmiechnęłam się. Łzy szczęścia zaczęły wypełniać moje oczy, a jedna z nich spadła na mój prawy policzek. - Nie mogę uwierzyć, że z tobą rozmawiam
- Uh, kim ty jesteś? - zapytał i zaśmiał się lekko. On musi być mylący jak skurwysyn.
- Brooke - powiedziałam bez wahania
Przez chwilę nie słyszałam jego oddechu, lecz później głęboko się nim zaciągnął - Brooke...Nazwisko?
- Yeah, to ja Niall. Brooke. Brooke Adams - powiedziałam szybko

Czułam się tak, jakby nic nie powiedział od kilku godzin i modliłam się, żeby mnie nie wyśmiał. Nie wiem co bym zrobiła, gdyby to zrobił. Teraz słyszałam jego głos, wiedziałam, że żyje, co zrobił i mam jego numer telefonu

- To szaleństwo - wymamrotał po chwili
Przegryzłam wargę i spojrzałam w dół. To była reakcja jakiej od początku powinnam oczekiwać
- Tak..wiem
- Skąd masz mój numer? - zapytał, wyczułam gniew w jego głosie i miałam ochotę się rozłączyć
- Mam swoje sposoby - powiedziałam, mój głos był tylko szeptem

Nie chciałam mu powiedzieć skąd go mam, bo to prawdopodobnie wkurzyłoby go jeszcze bardziej. Westchnęłam i położył się na łóżku.

- Cóż, więc witam moją małą siostrzyczkę - powiedział i miałam wrażenie, że się uśmiechał.
Zmarszczyłam brwi, takiej reakcji się nie spodziewałam. Ale była ona lepsza od poprzedniej, więc, hej, nie zamierzam narzekać.

Zmrużyłam lekko oczu, czego i tak nie mógł zobaczyć - Myślałeś, że jestem z policji, prawda? Jakiś dupek nie pozwalał mi z tobą rozmawiać
Roześmiał się głośno co wywołało uśmiech również u mnie
- Jak możesz mnie obwiniać? Jakaś dziewczyna dzwoni i mówi, że mnie szuka. Dlaczego nie chciałaś powiedzieć jak się nazywasz?
Wywróciłam oczami i westchnęłam - Nie chciałam mu powiedzieć, kim jestem, bo mógł się rozłączyć czy coś

Rozmawialiśmy jakby nic się nie stało, z czego byłam szczęśliwa.

- Jesteś głupia - zaśmiał się
- Hej, zamknij się dobra? - powiedziałam żartobliwie, na co on się roześmiał
Chwilowo zapadła cisza, a później usłyszałam, jak przełyka ślinę - Tak, uhm, jak się masz?

Zapytał o to tak łatwo. Ja wariowałam bo rozmawiałam z moim bratem ponownie po jedenastu latach, ale on wydawał się taki spokojny.

- Dobrze, tak myślę - wzruszyłam ramionami
- Tak myślisz? - zapytał
- Yeah..
- W porządku. Więc zgaduję, że wiesz o tym, co ]robię, i takie tam? - Niall zadał kolejne pytanie
Zmarszczyłam brwi - Skąd wiesz, że wiem?
- Cóż, oczywiście poszłaś na policję - powiedział
- Nie poszłam - skłamałam
- Tak, poszłaś - powiedział i zaśmiał się
Zmarszczyłam brwi - Przepraszam - wymamrotałam
- To nie ma znaczenia, ale nie mów im, że odebrałem - powiedział, brzmiąc teraz bardziej poważnie
- Obiecuję

Odwróciłam się by położyć się na brzuchu, natychmiast żałując swojej decyzji, jak poczułam ostry ból w żołądku. Pierdol się Nick Jones 

- Nick Jones? - Niall zapytał zdezorientowany, wtedy zdałam sobie sprawę, że powiedziałam to na głos -Skąd go znasz? - dokończył
- Chodzi do mojej szkoły, znasz go? - zapytałam
- Oh, uhm...On, uh, on  zajmuje się narkotykami. On uh, pomaga mi czasem - jąkał się

Cóż, to było dziwne. On wiedział, że Nick był kuzynem, mężczyzny którego zabiłam.

Skinęłam głową - Hm - powiedziałam, nie bardzo mnie to interesowało

Już nie lubiłam mojego brata, za to, że zajmował się narkotykami, a to tego teraz Nick mu pomaga. Nie mogło być lepiej

- Dlaczego jesteś na niego zła? - Niall zapytał
- Huh?
- powiedziałaś 'pierdol się Nick Jones' - zaśmiał się
- Uhm, ja, on po prostu zdenerwował mnie w szkole i właśnie o tym myślałam
Z początku nie odpowiedział, a po chwili odetchnął - Nienawidzę faktu, że on prawdopodobnie zna cię lepiej niż ja - wymamrotał

Wróciłam myślami do przeszłości. To było dokładnie to, o czym myślałam, kiedy Eve powiedziała, że ​​zna go, bo chodzili do tej samej szkoły.

- Mnie też - powiedziałam łagodnie
Usłyszałam jak ponownie przełyka ślinę - Tak, więc, chcesz się kiedyś spotkać?
- Nie widzieliśmy się jedenaście lat. Wszystko przychodzi ci tak łatwo, ale to nie jest proste - powiedziałam
Westchnął - Wiem, ale chce to zmienić. Gdzie mieszkasz?
- Stratford, a ty?
- Dlaczego wróciłaś? Kiedy? A ja teraz też tu mieszkam. Zastaje tu na dwa dni, więc myślisz, że możemy spotkać się w parku za kilka godzin. Jutro muszę załatwić kilka spraw.
- Opowiem ci później. A co z policją? Poznają cię?
- Niedługo się ściemni. Założę bluzę czy coś, to do zobaczenia o 20?
- Tak - wymamrotałam
- Dobrze. Na razie siostrzyczko - rozłączył się, zastawiając mnie z wielkim uśmiechem na twarzy.
Chciałam się z nim zobaczyć, ale nie sądziłam, że stanie to się to tak szybko. Prawdę mówiąc, nie spodziewałam się tego wcale. Ale nie zamierzam narzekać.

---


Było pięć po dwudziestej, więc szybko pobiegłam do parku. Boże, zawsze się spóźniam. Normalnie by mnie to nie obchodziło, ale teraz było inaczej. Rozejrzałam się dookoła i westchnęłam, chwile później poczułam czyjąś dłoń na ramieniu. Odwróciłam się i zobaczyłam wysoką postać stojącą przede mną. Nie widziałam jego twarzy, ale zobaczyłam kosmyki blond włosów które wychodziły z jego bluzy. Był ubrany cały na czarno.
- Hej, malutka siostrzyczko - powiedział chłopak przede mną.

To był Niall? On rzeczywiście stoi przede mną? To było takie dziwne. I jak on w ogóle wiedział, że to ja?
- J-Jak ty m-mnie rozpoznałeś? - jąkałam się

Wzruszył ramionami i zdjął kaptur z głowy. Jego blond włosy były nieco dłuższe bo środku, a po bokach miał lekko wygolone. Jego fryzura była podobna do fryzury Justina, ale włosy Nialla były trochę krótsze. Miał przebite uszy i niebieskie oczy. Dwa kolczyki znajdowały się pod jego ustami.

Uśmiechnęłam się lekko do niego, co on odwzajemnił.
- Zmieniłaś się - wymamrotał i spojrzał w górę i w dół na mnie. Sprawdzając mój wygląd, czy coś w tym stylu
- Tak nie mam już siedmiu lat - zaśmiałam się - A ty jesteś już starszy.
Zaśmiał się, a ja skinęłam głową.

Spojrzałam w dół, nie wiedząc, co powiedzieć. Szczerze mówiąc, chciałem go tylko przytulić.

Podniosłam na niego wzrok, a on uśmiechnął się ponownie, później podszedł do mnie i ciasno objął moją szyję. Przytuliłam się mocno do jego torsu, a po chwili poczułam spadające po moich policzkach łzy.
- Tęskniłem za tobą - wymamrotał
Zaśmiałam się przez łzy - Nie masz nawet pojęcia jak ja bardzo tęskniłam

Usiedliśmy na ławce obok siebie, i po prostu zaczęliśmy rozmawiać, po pewnym czasie zaczęliśmy mówić o mojej przeszłości. Mogłam mu powiedzieć, prawda? Był moim bratem i mogłam mu ufać.

- Więc gdzie byłaś po...wiesz czym - zapytał
- Taa..trafiłam do sierocińca, gdzieś w Kanadzie - wzruszyłam ramionami
- Ja też, ale zostałem adoptowany po trzech tygodniach
Skinęłam - Dlaczego odszedłeś jak miałeś piętnaście lat?
- Nie byłem tam szczęśliwy - spojrzał w dół
Ponownie skinęłam głową i odwróciłam wzrok
- Więc, jak długo byłaś w sierocińcu? - zapytał
Przełknęłam ślinę i spojrzała na niego. Mogłam to zrobić. Zasłużył by wiedzieć. Był moim bratem.
- Dziesięć lat - powiedziałam prawie szeptem, i zobaczyłam jak jego oczy się rozszerzają
- Dziesięć pieprzonych lat? - splunął, był zły, ale nie na mnie
Skinęłam głową i przegryzłam wargę - Myślę, że ludzie nie lubili mnie wystarczająco, aby mnie zaadoptować
- To jest kurwa straszne, Brooke, przykro mi...Więc, nigdy nie zostałaś adoptowana? -  zapytał, z niedowierzaniem
- Zostałam. Na sześć miesięcy - wymamrotałam
- Co się stało?
- Ona umarła, miała raka mózgu
- Oh - skinął głową - A jej mąż? Czy była sama?

Rozmowa z nim przychodziła mi tak łatwo. Ale z jakiegoś powodu źle się czułam. On się otworzył, więc ja mogłam zrobić to samo.

- Miała męża - szepnęłam
- Czy on umarł? - zapytał na co ja skinęłam - Jak?
- Umm..
- W porządku, Brooke, możesz mi powiedzieć
- Powiem. Ale później, teraz jest na to za wcześniej. Dowiesz się później - powiedziałam
- Obiecujesz? - zapytał a ja pokiwałam głową na tak

Co jest ze mną nie tak? Obiecałam już dwóm osobą, że im o tym powiem. Muszę uważać zanim znów coś komuś obiecam

- Więc, jak zacząłeś handlować narkotykami? - zapytałam
Westchnął - Kiedy odszedłem nie miałem dokąd pójść. Nie miałem pieniędzy, ubrań, nie miałem nic. Mieszkałem na ulicy, ale po tygodniu przeniosłem się do parku, a w nocy jakiś facet podszedł do mnie i zapytał, czy nie potrzebuję pieniędzy. Oczywiście, że potrzebowałem, on powiedział, że mogę je otrzymać bardzo szybko. W tym momencie byłem młody i głupi. Gdy chciałem się wycofać okazało się, że nie mogę tego zrobić. I tak to w zasadzie wygląda.
Pokiwałam głową i spojrzałam w dół
- Brooke, muszę już iść. Muszę odebrać coś dla Biebera na jutro - powiedział
Moja głowa szybko wystrzeliła w górę. Bieber? Tak jak...Justin?
- Co jest? - zapytał zdezorientowany
- Justin Bieber? - zapytałam
Skinął głową - Znasz go?
- Yhym...To przyjaciel. Chodzi ze mną do szkoły. Mogę cię o coś zapytać?
- Tak, oczywiście
- Czy Justin jest uzależniony od narkotyków?
- Z tego co wiem to tylko nimi handluje. Ale nie zdziwiłbym się gdyby brał - zaśmiał się, a ja skinęłam

Co jest kurwa? Justin będzie musiał złożyć mi poważne wyjaśnienia

***
hej, jestem nową tłumaczką, ale za nim spytanie to nie był mój rozdział, jedna z poprzednich tłumaczek zrezygnowała z tłumaczenia, a że miałam czas to przetłumaczyłam

następny rozdział również jest mój, jest on już skończony, więc dodam go za kilka dni:)

liczę na waszą opinie w komentarzach
znajdziecie mnie tu: twitter ask tu lub tu

@rollerconster

42 komentarze:

  1. O Boże Boże Boże genialne jejuuu nareszcie spotkała Nialla to urocze wgl jemu juz nie moge doczekać się jak ona opowie mu ta historie i wgl bd takie emocje hohoh xD juz czekam na następny kiedy bd? /Wiki

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku dziękuję jest cudny ! Ale szkoda że mu nie powiedziała . Juz cię kocham <3 czekam z niecierpliwością !

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za cudowny rozdział kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny rozdział!*.*
    Dziękuję, jesteś genialna!;*
    Nie mogę doczekać sie nexta!<33

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział!! Dziekuję że jesteś! Czekam na następny ; )
    @JustenAkaMyLove

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział!
    Cieszę się, że tłumaczysz:)

    Uuu Justin ma przerąbane...

    OdpowiedzUsuń
  7. wspanialy!
    @ShawtyManeJB98

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział! Kocham to opowiadanie <3 Dziękuje za przetułmaczenie... Kocham Was i czekam na nn! Szczęśliwego Nowego Roku! Yolo yolo yolo

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi sie. :D
    i witam nowa tlumaczke :*
    nie moge sie doczeksc nn

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na nn rozdział *.* Tak krótko, ponieważ czekają na mnie ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. Uuuuu..... zacnie zacnie ♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  12. cuudowny ! *_* ciekawe co z Justinem, jakie da jej wyjaśnienia ...
    z niecierpliwością czekam na kolejny;*
    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. OMB nareszcie spotkała swojego brata <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Omomomomomomm mega *0* hjehje :D @KasiaBeliebers

    OdpowiedzUsuń
  16. Haha współczuję teraz Justinowi będzie sie musiał tłumaczyć xd świetny rozdział :) czekam na nn ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. jejku, spotkali się po tylu latach. jak fajnie. cały rozdział bardzo fajny i dobrze przetłumaczony. nie mogę się doczekać kiedy Justin bedzie sie jej tłumaczył :D

    @dimnesss

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham, kocham, kocham, koooochaaammm. Ja no nie moge to opowiadanie jest… zajebiste
    Ja chce jak najszybciej next'a.

    OdpowiedzUsuń
  19. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ZAJEBISTE !! <3 /@BiebsMyLifeKate

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekam na nn *3*

    OdpowiedzUsuń
  21. Uh. Dzieje się, oj dzieje ! ; D

    OdpowiedzUsuń
  22. Justin i narkotyki ? Jest coooraz ciekawiej . ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudoo :*czekam na next xoxo

    OdpowiedzUsuń
  24. jejku czekam na kolejny :(((((

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny :D
    Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedy będzie. nowy rozdzał

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedy następny rozdsiał, bo już długo czekam. nie mogę się doczekać.. Awwwww <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedy następny rozdział????? To jest cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Justin i narkotyki. no nie wierze. co za %&#+^$&%^. noo

    OdpowiedzUsuń
  30. Dodaj jak najszybciej bo nie wytrzymam!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne cudne jakbyś mogła to informuj mnie na TT o nowym rożdziale mój TT to : @091kami

    OdpowiedzUsuń